wtorek, 15 lipca 2014

Bagno wciąga!

Uczciwie przyznaję, że dopóki nie pojechałam nad Biebrzę sama, nie rozumiałam czym ci wszyscy "biebrznięci" się ekscytują.
No bo cóż fascynującego jest w płaskim jak stół terenie, który ciągnie się po horyzont, sporadycznie poprzetykany kępami drzew lub zagajnikami?
Mnie urzekła przede wszystkim przestrzeń. Poza tym cisza, spokój, świeże powietrze, mnóstwo gatunków ptaków, szczęśliwe krowy i .... łosie.

Łoś to zwierzę, które wprost uwielbiam :) Dużo słyszałam i czytałam o tym, jak łatwo spotkać łosia na Carskiej Drodze, ale mnie ta przyjemność jakoś skutecznie omijała. Zadowalaliśmy się oglądaniem łosich tropów, podziwianiem ogromnych mrowisk, bobrowych żeremi, kontemplowaniem przelotów gęsi o zachodzie słońca. Bo muszę tu zaznaczyć, że nad Biebrzą byliśmy już o każdej porze roku, a ja wciąż się tym miejscem nie znudziłam.
Łosie udało nam się spotkać, kiedy na bagna pojechaliśmy w kwietniu. Radość moja była ogromna. Na Juniorze też to spotkanie wywarło spore wrażenie, bo później w przedszkolu opowiadał, że nie chce chodzić na spacery do parku, tylko jechać nad "Bziebzie" tropić łosie :D

Naszą bazą wypadową nad Biebrzą są Gugny. Zatrzymujemy się tam w agroturystyce prowadzonej przez Państwa Wilczewskich. Gugny to maleńka wioska niedaleko Trzciannego, w którym da się kupić wszystko, tak więc uzupełnienie zapasów nie stanowi problemu. Dom Państwa Wilczewskich znajduje się na obrzeżach osady, dalej jest tylko stacja terenowa Instytutu Biologii Uniwerystetu w Białymstoku, za stacją łąka i las. W pogodne noce można podziwiać rozgwieżdżone niebo - no po prostu bajka!

Dolinę Biebrzy poznajemy w trybie pieszo - samochodowym, czyli dojeżdżamy do wybranego punktu, z którego idziemy na specer dostosowany do możliwości Aleksandra, potem wsiadamy do samochody, żeby dostać się do kolejnego miejsca. To sprawia, że czuję ogromny niedosyt i czekam na moment, kiedy możliwa będzie w ten rejon wyprawa rowerowa z moimi chłopcami.

Dużo cennych informacji na temat atrakcji w regionie i aktualnej sytuacji na szlakach znajdziecie na stronie Biebrzańskiego Parku Narodowego.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz