Wschód i zachód słońca podziwiałam sama, bez Aleksandra, ponieważ jest jeszcze za mały na spacery o takich porach po lesie i mokradłach.
Rano nad Bagnem Ławki unosiła się tak gęsta mgła, że nie zauważyłam platformy widokowej, na którą szłam. Swoją drogą pięknie wyglądają te mgły i przesączające się przez nie słońce.
Niezwykle malownicze są trawy skąpane w rosie i porozpinane pomiędzy nimi pajęczyny.
Jednym słowem jest przepięknie! Zobaczcie sami:
Nie tylko widoki zachwycają.
Im wyżej słońce jest na horyzoncie tym większy rozgardiasz w okolicy. Budzą się ptaki i owady. Żurawie czarują swoim klangorem.
Ech! mogłabym na tej platformie siedzieć i słuchać bardzo długo :)
A to już słońca zachody:
Do zobaczenia za rok!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz