poniedziałek, 2 lutego 2015

Dzwońce, dzęcioł i grubodziób, czyli przepis na udany poranek

To był wyjątkowo udany poranek. Ornitologicznie i fotograficznie.
Na skwerze za oknem buszowała cała masa ptaków. Sikorki, wróble, wrony są tu codziennie, ale dziś pojawiły się grubodzioby
Na żywo widzieliśmy je po raz pierwszy :)
Były też dzwońce - małe ptaszki o bardzo donośnym głosiku:
A na deser nadleciał dzięcioł:

Jak widać, na bioróżnorodność w naszej części Warszawy narzekać nie możemy :)
Miłego dnia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz