Jak już wcześniej wspomniałam od jakiegoś czasu mieszkamy u Babci Oli. Ogród wygląda zupełnie inaczej niż latem. Drzewa pogubiły liście, nie kwitną kwiaty. Ot, zima.
W miniony weekend, chyba w sobotę rano z ogromnym zaskoczeniem stwierdziliśmy z Juniorem, że na poręczy balkonu siedzi dzięcioł. Widywaliśmy wcześniej dzięcioły, ale w lesie, przefruwające z gałęzi na gałąź, albo uczepione pnia. W poziomie dzięcioła widziałam po raz pierwszy. Junior też. :) Baliśmy się podejść blisko okna, żeby go nie przepłoszyć. Nie było więc też mowy o zrobieniu zdjęcia :(
Przeprowadzone później dochodzenie wykazało, że był to (z dużym prawdopodobieństwem) dzięcioł średni.
Przy okazji natrafiłam na bardzo ciekawą stronę internetową poświęconą w całości ptakom. Oprócz informacji o poszczególnych gatunkach, zagadnień dotyczących ich ochrony są tam też scenariusze zajęć edukacyjnych. Jednym słowem kopalnia wiedzy i pomysłów.
Zajrzyjcie na http://ptaki.info/
Miłej lektury!
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz